Dziś wraz z Wujem i Kuzynem,
skoczyliśmy do Warszawy,
bo tam pokaz sprzętu audio,
miał nad wyraz być ciekawy.
I faktycznie przypuszczenia,
się prawdziwe okazały.
Na słuchowe uniesienia,
dzień nam zleciał prawie cały.
Ale w planach było także,
by w popołudniowej porze,
na Motor Show w Nadarzynie,
wybrać również się być może.
Jakież było zaskoczenie,
że impreza ta autowa,
o godzinie osiemnastej,
do zamknięcia jest gotowa.
Tym sposobem tego roku,
Motor Showa nie widziałem,
ale wyjazd był udany,
MBLa usłyszałem!*
*Mowa o niesamowitych kolumnach ze zdjęcia. Jest to sprzęt, który może odmienić oblicze branży audio.
Komentarze
Prześlij komentarz